I szczur może być parlamentarzystą
Pokaźnych rozmiarów gryzoń pojawił się na posiedzeniu parlamentu Andaluzji. Jest to wspólnota autonomiczna, mieszczące się na południku Hiszpanii, mająca stolicę w Sewilli. Początkowo zgromadzeni na obradach nie mieli najmniejszego pojęcia o tym, że szczur dostał się na salę. Dopiero gdy prowadząca obrady Veronica Perez krzyknęła, obecność intruza została ujawniona.
Gryzoń kontra przerażeni parlamentarzyści
Obecność szczura wywołała popłoch wśród zgromadzonych na sali, rozpętał się chaos. Deputowani krzyczeli i prawie wszyscy gwałtownie opuszczali swoje miejsca, wielu starało się za wszelką cenę unikać kontaktu z podłogą, wspinając się wyżej. Prowadząca obrady wielokrotnie nawoływała do zachowania spokoju, jednak okazało się to dla zebranych niezwykle trudne. Kilku deputowanych w obawie przed szczurem opuściło izbę.
Szczur nie dostał mandatu
Po kilkunastu minutach wicepremierowi regionu Andaluzji, Juanowi Marinowi udało się odnaleźć szczura. Zwierzę ukryło się pod jednym z siedzeń. Polityk wypłoszył gryzonia. Znalazł szczura pod jednym z siedzeń i wypłoszył go z sali. Kryzys został zażegnany, „bohater dnia” opuścił salę, a parlamentarzyści wrócili do pracy.
Wspólnota autonomiczna
Terytorium Hiszpanii jest podzielone na 17 wspólnot autonomicznych – np. Madryt, Asturia, Walencja, Katalonia. Mają one własną władzę ustawodawczą i wykonawczą. Wspólnoty cieszą się dużym zakresem swobód w kształtowaniu m.in. szkolnictwa, podatków. Największym zakresem autonomii mogą poszczycić się Katalonia, Kraj Basków, Galicja i Andaluzja.